Mamuśki do garów lub tak ja do parowaru! Zapewniam, że samodzielne przygotowanie posiłku dla Waszego bejboszka zajmie Wam dosłownie kilka minut, a koszt będzie o wiele niższy niż słoiczka, o walorach smakowych już nie wspominając.
Tak więc gotujemy :) Mamy, które dopiero zaczynają przygodę z rozszerzaniem diety za bardzo poszalęć nie mogą, ale marchewka, ziemniak, pietruszka, szpinak, cukinia spokojnie może znależć się w waszych daniach. Z własnego doświadczenia wiem, że na samym początku najlepiej nie mieszać za wiele smaków, żeby dziecko mogło poznać smak każdego ze składników. Gdy przyjdzie czas, że do obiadków będzie można dodać mięsko, wtedy Wasze dania będą bardziej sycące i urozmaicone :) Pamiętajcie, aby zawsze do każdego obiadku czy zupki dodać trochę zdrowego tłuszczu ( naturalne masło lub olej rzepakowy), który jest bardzo ważnego do rozwoju dziecka.
Składniki, które warto mieć w domu:
białko: królik, cięlęcinka, indyk
węglowodany: ryż biały, ziemniaki, kasza jaglana, makaron (to w wersji, gdy powoli wprowadzacie gluten) warzywa: marchewka, szpinak, pietruszka, seler (uważajcie, tak jak wcześniej wspominałam, seler może uczulać, dlatego najpierw podajcie bardzo małą ilość) koperek, natka pietruszki, dynia, cukinia, zielony groszek, brokuły, kalafior, por ( po 7 miesiącu możecie do obiadku dodać ok dwóch plasterków pora)
tłuszcz: naturalne masło, olej rzepakowy, olej lniany
Po 7 miesiącu pamietajmy, aby 2-3 razy w tygodniu podać 1/2 żółtka jaj do obiadku, gdyż zawiera ono cenny cholesterol, który dla dzieci jest bardzo potrzebny do prawidłowego rozwoju układu nerwowego.
Dynia z cielęcinką, warzywkami i natką pietruszki
Składniki:
- marchewka
- dynia
- makaron razowy
- nać pietruszki
- cielęcinka
- olej rzepakowy
Szpinak z ziemniaczkami i królikiem
- dynia
- ryż biały
- królik
- marchewka
- pietruszka
- koperek
- masło naturalne
Brokuły z królikiem i ziemniaczkami
- dynia
- cielęcinka
- pietruszka
- seler
- kasza jaglana
- koperek
- olej lniany
Biała potrawka z królikiem
- kalafior
- pietruszka korzeń
- seler
- ziemniak
- królik
- masło naturalne
Tomi Tip jest bardzo zainteresowany laptopem, więc pewnie to on napisze Wam post o kaszkach ;;) Na koniec przypomnienie !!! nie doprawiajamy potraw dla tak małych dzieci!! mogę Was zapewnić, że bez soli i cukru dla takich szkarbów Wasz obiadek i tak będzie przepyszny ! Smacznego!
mały informatyk Wam rosnie :)
OdpowiedzUsuńheheheh może może, na razie to zaciekawiony jest wszystkim, nawet woda gotującą się w garnku, więc może będzie kucharzem ;p
UsuńTomi -słodziak :) Wrzucasz to wszystko do parowaru i już? na to samo piętro czy mięso oddzielnie a warzywa oddzielnie?
OdpowiedzUsuńJa wrzucam wszystko na jeden poziom, gdyż używam multicookera z funkcją gotowania na parze i tam jest tylko jeden poziom :)
UsuńFajnie się czyta! Cieszę się, że wpadłaś do mnie, a ja dzięki Tobie wpadłam do Ciebie :* A przepisy? BOMBA! Trzeba wypróbować! Ale jakoś mięso na parze mi nie podchodzi :( Wydaje mi się suche...
OdpowiedzUsuńJa pewnie też bym nie zjadła, ale dla mojego syna smakuje jak najbardziej tym bardziej ze ide jeszcze papki, więc nie czuje czy mięso jest suche czy nie :)
UsuńSmacznie.. naprawdę smacznie tu u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńa rzec muszę, że moje posadzenie Syna przed laptopem możesz zbaczyć w poście "HAKER OLI" - źle się to skończyło.... Także uważaj moja droga :))
www.MartynaG.pl
hehe daje mu stary laptop, od mojego trzymam go daleko :P
UsuńAle smacznie to wszystko wygląda!
OdpowiedzUsuńChyba też pysznie smakuje, bo Tomi zajada się, że aż uszy się trzęsą :)
UsuńA ja byłam matką wygodną i korzystałam ze słoiczków :)) Nie przeliczałam w sumie jak to cenowo wychodzi, ale zamiast szukać ekologicznych warzyw wolałam kupić słoiczek w którym wiem że wszystko jest zbadane i przeznaczone dla najmłodszych ;)) Eko warzywa też do najtańszych nie należą, a eko brokuły czy pietruszki to jeszcze kurcze nigdzie nie widziałam.. Albo za mało patrzyłam ;)) Ale wyglądają bardzo ładnie te dania
OdpowiedzUsuńJa mam to szczęście, że ziemniaki, marchewkę, pietruszkę, seler, dynia mam z domowego ogródka :) a co do reszty to nie jestem jakaś taką szaloną matką, że nie dam nic ze sklepu. Inne warzywa kupuje w sklepie, a to co moge staram się dawać ekologiczne.
Usuńsmacznie wyglądają te słoikowe obiadki. ja bym się chciała dowiedzieć czy to porcje na kilka dni czy na raz? Mam rozumieć że zawartość tak przygotowanego słoiczka miksujesz na papkę i przechowujesz w lodówce? Ja dla synka dopiero rozszerzam dietę wiec wszystko przed nami ale chętnie się dowiem w jakich sklepach kupowałaś mięsko:) super blog, będę zaglądać częściej :) pozdrawiam
UsuńU mnie to porcje na dwa posiłki. Młody jest głodomorkiem i uwielbia te obiadki. Myślę, że dla dzieci, które jedzą mniej to ta porcja wystarczyłaby nawet na 3 porcje. Tak, zawartość miksuję na papkę , teraz juz po 7 miesiącu staram się, zęby były małe kawałki marchewki czy ziemniaka do pogryzienia i przechowuje w lodówce, ale u mnie w lodówce stoi max 24h. Jeżeli chcesz ugotować większa ilość zawsze możesz zawekować obiadki w słoiczkach. Co do informacji w sprawie mięska proszę o wiadomość prywatną np na fb www.facebook.com/rzorzaa lub maila rryszczuk@gmail,com to podam wszystkie namiary :)
UsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuń